piątek, 10 sierpnia 2012

Najpowszechniejszy pierwiastek we wszechświecie?

WODÓR

 Ale do rzeczy, nie wiem czy słyszeliście o różnych pomysłach aby zaoszczędzić na paliwie, a przy okazji ratować środowisko. Jednym z pomysłów okazało się co? - zmienienie paliwa na inne źródło energii. Jak się okazuje, świetnym kandydatem (pomimo pomysłów pojazdów na powietrze w Indiach itp. o których może kiedyś co nie co napiszę) jest WODÓR. Najpowszechniejszy pierwiastek, który ciężko będzie nam, ludziom wyczerpać. W Szwajcarii znalazło się kilku pomysłowych, którzy stwierdzili, że podejmą się tego wyczynu i stworzą maszynę, która będzie jeździć prawie za darmo! Postanowili zmniejszyć spalanie paliwa na 100km. Udało im się, aż o 200 razy! Jak to zrobili? Co stworzyli?
 PacCar2
Zdjęcie pochodzi z lipcowego miesięcznika "Świat wiedzy" str. 24 dla chętnych. Polecam lekturę przy okazji;p
Pojazd może wygląda dziwnie, ale zabiegi kosmetyczne można szybko przeprowadzić ;)
Po pierwsze, inżynierowie nie chcieli tracić energii na rozpędzanie ton żelaza. Praw fizyki nie da się ominąć, ale wagę pojazdu TAK! Sprowadzili więc wagę pojazdu do minimum, aby energia powstająca w silniku była zużywana tylko na to, na co chcą i tak Pac car2 waży 29kg! Mniej niż jakikolwiek dorosły człowiek. Jedynym minusem jest zmniejszone bezpieczeństwo, jednak już podjęto pracę nad "lekkim" systemem ratującym życie podczas wypadków.
Drugi punkt to kształt. Nie wiem w jaki sposób oni to stwierdzili, zmierzyli itp. ale sprowadzili współczynnik oporu do wartości 0,075 ( dla porównania Audi A4 ma bardzo dobry wspołczynnik a wynosi on  0,27 - prawie 4 razy więcej).
Trzecie - wprowadzenie systemy wyłączające silnik w czasie postoju, energooszczędne opony i tego typu bajerki.
Czwarte - w pojazd wbudowali ogniwo, dzięki któremu będzie on napędzany będzie na WODÓR! 
Dzięki połączeniu tych 4 cech  1 gram wodoru wystarczy na przejechanie PacCarem2 20 km. Jeżeli bak tego wynalazku ma 46 litrów, to po napełnieniu do pełna możemy przebyć 250 tys. km, czyli 6 razy okrążyć ziemię. Wychodzi na to że Pac Car 2 pali 0.0186 litra wodoru na 100km.
Aż ciężko uwierzyć. Mi też. Jednak w tym pojeździe kierowca siedzi jak w Formule 1, a cały pojazd jest jednoosobowy.


Ale za dużo tu czystej teorii i liczb. Wprowadźmy to wszystko w rzeczywistość. Coraz więcej firm chce to zrobić. Tak np. powstał Hyundai iX35 FCEV, czy Tucsonie iX FCEV. Ten drugi np. ma wmontowane ogniwo o mocy 100kW, do którego dostarczany jest dwoma przewodami wodór pod ciśnieniem. Cała energia nie idzie od razy do silnika, ale najpierw do akumulatora o pojemnosci       21 kWh. Silnik bierze energię z akumulatora. Jego twórcy mówią, że samochód posiada własną, niezależną elektrownie, którą można naładować i to ona daje życie pojazdowi, który wygląda tak: 
             
                                   
A zapomniałem dodać. Dzięki silnikom spalinowym samochody produkują do środowiska prawie tylko i wyłącznie wodór.
Ciekawi mnie ile pali wodoru na 100 ten Hyundai, nie mogę tego znaleźć, albo jaką ma pojemność baku.
Jedynym problem eksploatacji "wodorowych" aut jest baaaardzo mało stacji gdzie można napełnić bak, natomiast w krajach rozwiniętych takich jak np. Norwegia powoli stają się one chlebem powszednim. Znalazła się już dwójka ochotników, którzy pokonali trasę liczącą 2300km ( z Oslo do Monte Carlo). Zajęło im to 5 dni, a to dlatego, że mało jest stacji wodorowych, które na dodatek są czynne 24h na dobę.
Co o tym myślicie hm?
Pozdro!

4 komentarze:

Konrad pisze...

Wydaje mi się, że największy problem dotyczy pozyskiwania i logistyki. Wodór można pozyskać przy pomocy elektrolizy, lub reformingu parowego. Do samego pozyskania gazu potrzeba dużej ilości energii elektrycznej. Rozwiązania poszukuje się w turbinach wiatrowych,ale tutaj problem dotyczy nieciągłości przesyłu. Wodór jest gazem o małej gęstości. Sprężony wodór może nieść jedynie jedną trzecią energii w porównaniu z metanem (gazem ziemnym). Do tego dochodzi kwestia bezpieczeństwa. Energia zapłonu jest niska, a sam płomień jest niewidoczny.
z danych z roku 2004r jednostka energii pozyskanej z wodoru kosztuje do 10USD/kWh.

Mar pisze...

a już myślałem, że to z głowy piszesz;p

Konrad pisze...

Zanim znalazło się to w mojej głowie, skądś musiałem wziąć informacje ; )

Konrad pisze...

Zanim znalazło się to w mojej głowie, skądś musiałem wziąć informacje ; )