Urządzenie - mini elektrownia wiatrowa napędzana wydychanym powietrzem - AIRE Mask. Jej twórcą jest João Paulo Lammoglia.
Wygląd maski może i nie jest powalający, aczkolwiek kiedy znajdziemy się w sytuacji bez wyjścia może naprawdę pomóc Gadżet bardzo sprytnie zrobiony, wewnątrz znajduje się kilka małych turbin napędzanych powietrzem wdychanym i wydychanym przez człowieka. Wirujące wiatraczki wytwarzają co prawda niewielką ilość prądu, ale wystarczy żeby naładować komórkę, iPada, smartphone czy odtwarzacz MP3! Energia kumulowana jest w podpiętym do maski zbiorniku energii. Do niego podłączamy sprzęt, który chcemy naładować i działa! Moim zdaniem na zdjęciu zdrowo przesadzili, bo kto będzie biegał z takim czymś na twarzy po parku podczas treningu, czy porannego joggingu, bo i po co (chyba że do podładowania mp3), ale założyć maskę w krytycznej sytuacji, gdy wyłączą prąd bądź gdy jedziemy na kilka dni pod namiot - super sprawa!
Niestety nie mogę znaleźć ceny, ani mocy, ani napięć na jakich działa to urządzenie. Ciężko też znaleźć ten produkt do kupna przez internet. Ale miejmy nadzieje, że niedługo ukaże się na takich stronach jak allegro;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz